czwartek, 6 lutego 2014

Dom Prowincjalny


Krótki zarys historyczny istnienia i działalności Domu Krakowskiego
Zgromadzenia Córek Bożej Miłości

17 lipca 1886 rok - to data przybycia Córek Bożej Miłości do Krakowa. Początkowo siostry mieszkały przy ul. Krótkiej 3. Zgodnie z główną działalnością Zgromadzenia zaangażowały się w pracę wychowawczą wśród dziewcząt, zwłaszcza wśród służących.
Po dwóch miesiącach siostry przeniosły się na ul. Franciszkańską 1, a następnie kupiły na własność dom przy ul. Biskupiej 16.
9 września 1888 roku kardynał Dunajewski poświęcił dom "Instytut Maryi" i wprowadził Najświętszy Sakrament do małej kaplicy przy ul. Biskupiej.
Szybki rozwój działalności i rosnące wciąż potrzeby podejmowania nowych prac przyczyniły się do tego, że w 1899 roku, s. Ludwika Binder, ówczesna przełożona, wykupiła duży plac pod budowę nowego domu. Prace budowlane zlecono "najlepszym budowniczym" (wyjątki z Kroniki Prowincji, str. 17).
Zawierzając Bożej Opatrzności i pomocy św. Józefa, nieustannie wzywanego w modlitwach, siostry podjęły się ogromnego trudu i zadania uwieńczonego wielką radością. Trwającym pracom budowlanym towarzyszyła opieka Boża, a "pomoc przychodziła niejednokrotnie wtedy, gdy bieda była największa" (Kronika str. 18).
"...Bez wątpienia w tym domu dokona się wiele dobrego, bo z takimi przeszkodami jego powstanie dochodziło do skutku!..." (tamże, str. 19)
30 października 1900 roku ks. Biskup Jan Puzyna dokonał poświęcenia nowego domu.
W uroczystej Mszy św. dziękczynnej wzięły udział siostry wraz z uczennicami, władze cywilne i wojskowe miasta Krakowa, dobrodzieje oraz ludność okoliczna.
"Cały dom jest przestronny i praktycznie urządzony, można go zaliczyć do najpiękniejszych domów naszego Zgromadzenia...
Mamy tam 4-klasową szkołę dla chłopców, 9-klasową szkołę dla dziewcząt, obie z prawami publiczności, internat na przeszło sto wychowanek, ochronkę oraz oddziałdla dziewcząt poszukujących pracy... (Kronika str. 19).
Rzeczywiście może nas dzisiaj zadziwiać ogrom i rozmach pracy i zadań, jakie wówczas siostry przyjęły na siebie!
W nowym domu poczesne miejsce zajęła duża kaplica pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa.
W głównym ołtarzu umieszczono najpierw obraz, a po latach stojącą do dziś figurę Najświętszego Serca Bożego. To święte miejsce, przybytek Boga żyjącego wśród swego ludu, poprzez kolejne, nieraz burzliwe i trudne lata, stał się dla sióstr siłą i mocą w ich codziennej pracy...
W roku 1907-1908 siostry dobudowały w podwórku kolejny dom pod wezwaniem św. Józefa, by tam otworzyć seminarium nauczycielskie.
Od roku 1919 dom krakowski stał się domem prowincjalnym i formacyjnym Zgromadzenia Córek Bożej Miłości.
Rozwijająca się działalność oświatowo-wychowawcza sióstr została częściowo ograniczona podczas I wojny światowej. Obydwa budynki zamieniono na szpitale wojskowe, ale mimo tych trudności nadal prowadzono zajęcia w szkole.
Po I wojnie światowej i odzyskaniu niepodległości państwa polskiego nastały lata wielkich dążeń i planów w każdej niemal dziedzinie życia. Wysiłki sióstr skupiały się wówczas na najważniejszym: przekazać młodym pokoleniom rzetelną i zasadniczą wiedzę, kształtować serca i sumienia według zasad chrześcijańskich, wychowywać w duchu patriotycznym.
Szkoły i internaty prowadzone przez siostry napełniały się radością dzieci i młodzieży. Rodziły się nowe powołania do służby Bożej. Krakowski "Instytut Maryi" cieszył się opinią wzorowej instytucji edukacyjno-wychowawczej.
Wielką rolę odegrała tutaj pierwsza przełożona Polskiej Prowincji, M. Ludwika Binder. Swoją działalnością zyskała sobie wielkie uznanie i szacunek władz miejskich i kościelnych. Książę Kościoła, kardynał Adam Sapieha wręczył jej osobiście papieski order "Pro Ecclesiae Pontyficae", a w 1944 roku sam prowadził jej pogrzeb.
Kolejna wojna światowa przerwała pracę sióstr.
W listopadzie niemieckie władze okupacyjne zamknęły gimnazjum i liceum. Siostry potajemnie udzielały lekcji na zorganizowanych tajnych kompletach. Korzystała z nich zarówno młodzież męska i żeńska.
Władze okupacyjne zajęły cały dom główny i dom św. Józefa. W czasach wzmożonych ofensywnych walk frontowych urządzono tu szpitale polowe. Aby nie ulec deportacji do Niemiec i aby ustrzec dom, siostry podjęły prace służebne w szpitalu (sprzątaczki, praczki itp.).
Szkoła powszechna Instytutu Maryi znalazła gościnne schronienie u OO. Pijarów, a także u sióstr Prezentek. Przetrwanie i działalność tej szkoły w dużej mierze było zasługą dzielnej, ofiarnej i przedsiębiorczej siostry Teresy Barteczka. Pogodą ducha, miłością do młodzieży i wytrwałością w pracy potrafiła utrzymać zapał wśród nauczycieli i dzieci.
Po wojnie, w 1945 roku, na krótki okres czasu, szkoła powszechna znów powróciła do Instytutu Maryi; siostry mogły otworzyć także gimnazjum i liceum oraz zorganizować internat i przedszkole.
Wszystko to jednak uległo likwidacji przez komunistyczne władze. W 1950 roku w domu sióstr urządzono szkołę i internat dla dzieci głuchoniemych (siostry nie mogły tutaj podejmować żadnej pracy wychowawczej). W roku 1964 siostrom odebrano również i przedszkole. Przez 40 lat trwania komunizmu prawowite właścicielki mogły użytkować tylko niewielką część własnego domu (np. kandydatki mieszkały wówczas na strychu w bardzo niewygodnych warunkach).
Siostry pozbawione prawa do pracy - czyli tym samym pozbawione środków materialnych na utrzymanie - rozpoczęły pracę chałupniczą w szwalni i stopniowo podejmowały również pracę katechetyczną i charytatywną przy parafiach.
W roku 1989 siostry odzyskały część budynku, a w 1993 - cały dom.
W roku 1990 otwarły przedszkole, a następnie, po generalnych remontach (odzyskane pomieszczenia były niemal całkowicie zrujnowane i zdewastowane) - bursę dla studiujących w Krakowie dziewcząt.